Barwy szczęścia: Zemsta matki Błażeja stała się faktem. Modrzycki tego nie zapomni!
W serialu „Barwy szczęścia" po wakacjach Błażej (Piotr Ligienza) znowu zostanie przez Weronikę (Maria Świłpa) postawiony przed faktem dokonanym. Kochanka sprowadzi ze Szczecina jego matkę, przekonana, że Modrzycki właśnie tego najbardziej potrzebuje. Kompletnie zaskoczony dziennikarz, nieprzygotowany na to spotkanie, nie będzie wylewny w stosunku do matki. Chłodna atmosfera podczas spotkania w następnym sezonie "Barw szczęścia" zaskoczy Weronikę, która wie, jak humorzasty potrafi być jej chłopak! Poznaj szczegóły.
Błażej zaproponował Weronice wspólne święta z jego matką w poprzednim sezonie „Barw szczęścia”
Przed wakacjami Weronika była pewna, że robi dobrze, próbując sprzedać obrazy byłej dziewczyny Błażeja. Niestety, sprowadzenie mu w ten sposób – choć nieumyślnie – jej ojca (Zbigniew Stryj) na głowę skończyło się tragicznie. Przy okazji Modrzycki nawiązał kontakt z matką i zaplanował spędzić z nią święta w Szczecinie. Ciesielska miała do nich dołączyć. Jak wiadomo, te plany się nie urzeczywistniły.
Weronika sprowadzi matkę Błażeja w nowych odcinkach „Barwa szczęścia”
We wrześniu w odcinkach „Barw szczęścia” Błażej przeprosi Weronikę, że był dla niej tak niemiły, kiedy chciała mu pomóc dojść do siebie po ataku ojca Leny. Zaprosi ją na kolację, kiedy będzie prowadziła samochód i usłyszy od niej, że zaraz u niego będzie. Za niedługo stojąc w drzwiach przeżyje wstrząs, widząc obok ukochanej swoją matkę.
Modrzycki niechętnie spotka się z matką w nowym sezonie “Barw szczęścia”
W premierowym odcinku „Barw szczęścia” po przerwie wakacyjnej Błażej po latach spotka się z matką, z którą nie utrzymywał kontaktu. Weronika opowie o tym zaskoczonemu Łukaszowi. Jej szef przez kilka dni zastanawiał się, co się dzieje z niesubordynowaną dziennikarką. Swoje ponowne wtrącenie się w najbardziej osobiste sprawy Modrzyckiego kobieta wytłumaczy chęcią pomocy swojemu rozpamiętującemu przeszłość chłopakowi:
– Zdecydowałam się działać. Pomyślałam, że powinien zacząć od naprawy relacji z matką. Przywiozłam ją tutaj. Przy śniadaniu atmosferę można było kroić…
Okaże się więc, że matka Błażeja nie rzuci się synowi na szyję. Będzie mieć do niego żal, że tak długo w ogóle się nią nie interesował. Sadowski powie Weronice, że niczego innego nie można było się spodziewać – Modrzycki nie znosi przecież, kiedy coś robi się za jego plecami, nawet w najlepszej wierze.
Jego dziewczynie trudno będzie się z tym nie zgodzić, ale będzie utrzymywać, że musiała to zrobić i że to było słuszne. Czas pokaże, że rzeczywiście, inaczej niż to było w przypadku Grada. Po chłodnym początku Błażej zacznie rozmawiać z matką, a potem poczuje ulgę. Jednak pretensje, jakie miał w związku z jej nieoczekiwanym przywiezieniem nie znikną…